Czas na? przygodę! Paweł Molgo wycofuje się z walki o tytuły mistrzowskie

Po 12 latach spędzonych w świecie rajdów cross-country, wywalczeniu wielu tytułów mistrza Polski RMPST oraz zwycięstwie maratonu Africa Eco Race w grupie aut seryjnych, Paweł Molgo podjął decyzję o zakończeniu startów w rajdach zaliczanych do cyklów mistrzowskich i pucharowych. ? Z myślą tą nosiłem się już od dawna, ale zawsze siłą rozpędu startowałem dalej ? mówi. ? Wypadek w Hiszpanii odbieram jako znak, że dziś, w symbolicznym dniu moich 61. urodzin, czas wreszcie zamknąć ten rozdział mojego życia i skoncentrować się na innych ekscytujących wyzwaniach. Z motorsportu nie wycofuję się ? gdzieżby mi to przyszło do głowy! Już za dwa tygodnie startujemy w Historycznym Rajdzie Maroka!
Tegoroczny cykl Pucharu Europy FIA w rajdach cross-country baja miał być ostatnim mistrzowskim akordem w długiej karierze Pawła Molgo w roli kierowcy terenowego. Pechowy wypadek na sobotnim etapie hiszpańskiej rundy Baja Dehesa Extremadura przekreślił jego szanse na ukończenie zawodów, a jednocześnie postawił kropkę nad ?i? już dawno podjętej decyzji.
? Koniec! Z wypadku wyszliśmy cało, auto nie jest zniszczone, ale odbieram to jako sygnał ?z góry?, że nie powinienem dalej przeciągać struny ? mówi Paweł Molgo. ? Zwłaszcza, że dziś ? 1. maja ? kończę 61. lat i choć w głowie wciąż u mnie… maj, mój organizm dość mocno już odczuwa trudy ścigania się w terenie. Tym bardziej że nigdy nie miałem w zwyczaju jechać rekreacyjnie ? zawsze była to walka w czołówce, o każdą sekundę, bez taryfy ulgowej. O wiele młodsi kierowcy ode mnie kończyli już swoje kariery, a ja wciąż jeździłem, bo motorsport to pasja mojego życia.
Rezygnacja z dalszych startów w cyklach rajdów cross-country nie oznacza odwieszenia przez Pawła Molgo kombinezonu rajdowego w szafie. Teraz wszystkie siły zamierza przekierować na swoje ukochane rajdy klasyczne, które? też nierzadko odbywają się w terenie.
? Już w połowie maja razem z Maćkiem Martonem staniemy na starcie bardzo trudnego Historycznego Rajdu Maroka ? opowiada szef NAC Rally Team. ? Będzie to nasz oficjalny debiut za kierownicą nowego Porsche 911. Prawdę mówiąc, w praktyce spodziewam się? kolejnego szybkiego rajdu cross-country, tyle że tym razem za kierownicą jednonapędowego auta osobowego. Nadal planuję wystartować w East African Safari Classic Rally, a na początku przyszłego roku moją ambicją jest stworzenie zespołu pięciu Fiatów 125p, które powalczą o ?drużynówkę? w Historycznym Rajdzie Monte Carlo. Z off-roadem też nie żegnam się definitywnie ? wciąż nie wykluczam występów w pojedynczych imprezach.
Oficjalny benefis kończący występy Pawła Molgo w rajdach terenowych zaliczanych do cyklów mistrzowskich odbędzie się prawdopodobnie latem tego roku na rundzie RMPST w Przasnyszu, gdzie wystartuje swoim Fordem F-150. ? To będzie najlepszy czas na podziękowania i wspomnienia ? mówi. ? W czasie tych kilkunastu lat wziąłem udział w wielu fantastycznych imprezach, spotkałem mnóstwo genialnych ludzi ? wielu stało się moimi bliskimi przyjaciółmi. Na pewno nieraz łezka nam się w oku zakręci. Ale wzorem mojego mentora Sobiesława Zasady, kierując się tytułem jego książki ?Samochód, rajd, przygoda?, czas teraz nadszedł na? przygodę, a tą będą moje występy w ?klasykach? i ? już tylko od czasu do czasu ? w off-roadzie. NAC Rally Team wciąż jedzie przed siebie!