Przed Rajdem Barbórka 2013
Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz na starcie Rajdu Barbórka Legend
Tydzień spędzony w październiku na pustyni pod gorącym, afrykańskim niebem w czasie rajdu OiLibya Rally of Morocco powoli staje się dla zawodników NAC Rally Team tylko miłym wspomnieniem, a wraz z nadejściem zimy wydaje się coraz mniej realny. W najbliższą sobotę Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz będą musieli zapomnieć na dobre o piaskowych wydmach, by skupić się na stuprocentowo miejskim trakcie Rajdu Barbórki, który może nawet zostać przysypany śniegiem.
Z Toyoty Land Cruiser i Unimoga Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz przesiądą się do rajdowego Fiata 125p, którym podobnie jak przed rokiem rywalizować będą wraz kilkudziesięcioma innymi załogami w Rajdzie Barbórka Legend. Zawody pojazdów historycznych już po raz trzeci odbywać się będą równolegle z głównym Rajdem Barbórki, na który wybiera się krajowa czołówka rajdów płaskich. W tym roku jednak organizacja imprezy uległa znaczącym modyfikacjom.
Uczestnicy Barbórki Legend będą ścigać się na trzech oesach, które będą pokonywali dwukrotnie, startując co minutę tuż po ?współczesnych? rajdówkach. Tak jak przed rokiem trasy wytyczono na ulicach Bemowa i na terenie Cytadeli; nowością będzie oes w Park Militarnym w Rembertowie, który zastąpił odcinek na Służewie. Atrakcją dla zawodników z pewnością będzie również nowa lokalizacja parku serwisowego, który przeniesiony został na Stadion Narodowy. Nie zmieni się natomiast gwóźdź programu, czyli nocne Kryterium Asów na Karowej, w którym ścigać się będzie czołówka rajdu, a pozostali, w tym Legendy Barbórki, przejadą w paradzie oklaskiwani przez tłumy kibiców.
– Bardzo lubię Rajd Barbórki, a zwłaszcza jego specyficzny klimat – mówi Paweł Molgo. – Zawody te nie są zaliczane do żadnej klasyfikacji rocznej, a mimo to przyjeżdżają na nie najlepsi z całej Polski. Trasy wyznaczone są na ulicach Warszawy, przez co nigdy nie brakuje na nich kibiców. Rajd jest miłym, eleganckim zakończeniem sezonu, które odbywa się w atmosferze zbliżających się świąt, nierzadko w zimowej aurze.
Załoga NAC Rally Team na starcie stanie Fiatem 125p w specyfikacji Monte Carlo. Zawodnicy liczą, że w porównaniu do poprzednich występów (m.in. w Rajdzie Barbórki 2012 i Historycznym Rajdzie Monte Carlo 2013) ich samochód będzie się lepiej prowadził za sprawą nowych, twardszych amortyzatorów i sprężyn marki Bilstein. Wcześniej auto ?kładło się? w zakrętach na boki, a teraz zachowuje się dużo stabilniej, co potwierdził już występ w Mikołajkach podczas Rajdu Polski. – Obecnie jestem z niego naprawdę zadowolony – mówi Paweł Molgo. – Nie narzekam nawet na mniejszą moc w porównaniu do Fiatów, którymi startują moi koledzy. Mój silnik ma pojemność 1600 ccm, a oni jeżdżą autami w wersji Akropolis z silnikami 1800, a nawet 2000, które zostały pożyczone z Fiatów 132. W Rajdzie Barbórki, w którym ścigamy się, a nie rywalizujemy na regularność jazdy, będzie to oczywiście miało znaczenie, ale jestem dobrej myśli. Co ciekawe, w gronie pojazdów historycznych jest kilka bardzo mocnych maszyn, jak Fiat 131 Abarth czy 260-konne Porsche 911, które, jeśli pojadą bez kompleksów, mogą sprawić psikusa współczesnym rajdówkom, przeganiając je na trasie!
Rajd Legend Barbórki będzie dla załogi NAC Rally Team ostatnim sprawdzianem przed czekającym ją w styczniu 2014 występem w prestiżowym Historycznym Rajdzie Monte Carlo. A być może już w lutym zawodnicy przesiądą się z Fiata z powrotem do terenówek, by ścigać się w zimowym Baja Russia…