październik 2019
II dzień Baja Europe 2019 ? plan wykonany
II dzień Baja Europe 2019 ? plan wykonany
Choć samochód rajdowy w starciu ze zwinnym UTV-em teoretycznie nie ma większych szans na krętej trasie prowadzącej przez las, to jednak Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz zaprezentowali mistrzowskie umiejętności, wygrywając podczas drugiego dnia Baja Europe jeden z oesów i zajmując drugą lokatę na drugim z odcinków, gdzie szybsi od nich okazali się jedynie zwycięzcy klasyfikacji generalnej ? Tomasz Białkowski i Dariusz Baśkiewicz startujący Can-Amem. W klasie samochodów załoga NAC Rally Team nie miała sobie jednak równych, a tym samym przypieczętowała swój sukces w cyklu rocznym RMPST, sięgając po tytuł wicemistrzów Polski.
W niedzielę zawodnicy wyjechali na odcinki z półtoragodzinnym opóźnieniem spowodowanym przez… grzybiarzy, którzy korzystając z pięknej pogody zaroili się w lasach wokół Żagania, co mogło skończyć się nieszczęśliwym wypadkiem. Bezchmurne niebo i gorące słońce sprzyjało szybkiej jeździe, jednak ? w odróżnieniu od soboty ? trasa tym razem nie pozwalała rozwijać nadmiernych prędkości.
? Już dawno nie ścigałem się na tak wyboistym oesie! ? opowiada Paweł Molgo. ? Miejscami miałem wrażenie, że biorę udział w zawodach trialowych. Trasa była wąska, dziurawa i bardzo kręta, co faktycznie premiowało załogi w szybkich UTV-ach. Ale podjęliśmy rękawicę i choć na pierwszym z niedzielnych oesów musieliśmy uznać wyższość rywali, to jednak podczas drugiego przejazdu daliśmy z siebie wszystko i odnieśliśmy honorowe zwycięstwo. Uważam jednak, że wspólna klasyfikacja samochodów i UTV-ów, które są pojazdami zupełnie do siebie nieporównywalnymi, nie ma większego sensu i cieszę się, że w przyszłym sezonie organizatorzy RMPST mają z niej zrezygnować.
W klasyfikacji generalnej rajdu Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz uplasowali się na 2. miejscu ze stratą 1 min. 49 sek. do duetu Białkowski ? Baśkiewicz. W klasie samochodów odnieśli jednak zdecydowane zwycięstwo, pokonując Mariusza Wiatra i Łukasza Łaskawca o blisko 8 minut. W cyklu rocznym RMPST załoga NAC Rally Team uplasowała się na 2. miejscu za Miroslavem Zapletalem i Markiem Sykorą, którzy obronili tytuł mistrzowski.
? Tytuł zdecydowanie należał się Mirkowi! My celowaliśmy w drugą lokatę i plan został wykonany! ? cieszy się Paweł Molgo. ? Dziękujemy wszystkim za kibicowanie, a serwisowi Moon Sport (zwłaszcza Maćkowi i Norbertowi) za życzliwość i zaangażowanie. Czas na odpoczynek i podsumowanie sezonu. Wkrótce ujawnimy nasze plany na przyszłość.
I dzień Baja Europe 2019 ? złe dobrego początki
I dzień Baja Europe 2019 ? złe dobrego początki
? W tym roku towarzyszy nam zmienne szczęście ? raz idzie nam lepiej, a raz nieco gorzej. Podczas pierwszego dnia Baja Europe było podobnie: po kiepskim otwarciu odrobiliśmy straty i aktualnie prowadzimy w klasie samochodów, a w generalce zajmujemy drugą lokatę ? opowiada Paweł Molgo z zespołu NAC Rally Team, który wraz z Januszem Jandrowiczem zmierza po tytuł wicemistrza Polski w rajdach terenowych.
Na finałowej rundzie Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych zabrakło Czecha Miroslava Zaplatela, który wcześniej zapewnił już sobie zwycięstwo w cyklu rocznym. Pod jego nieobecność Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz są głównymi faworytami rajdu i mimo słabszego początku spowodowanego niedyspozycją zdrowotną kierowcy nie zawodzą.
? Problemy żołądkowe sprawiły, że całą noc przed rajdem nie spałem i przez chwilę rozważałem nawet wycofanie się z zawodów ? opowiada Molgo. ? Ostatecznie jednak stanęliśmy na starcie, choć ledwo patrzyłem na oczy. Jakby tego było mało, przecieraliśmy trasę jako pierwsza załoga, a wtedy nietrudno o pomyłkę…
Rozpędzona załoga Forda przestrzeliła jedną z dróg bocznych, błędnie wjeżdżając w odnogę ?zapraszającą? do jazdy. Gdy spostrzegła pomyłkę, straciła sporo czasu na zawracanie i kluczenie po lesie, co przy okazji wybiło ją z rytmu jazdy. W rezultacie na mecie 68-kilometrowego oesu odnotowała blisko trzy minuty straty do najszybszej załogi UTV i ponad półtorej minuty do najlepszej załogi samochodowej.
Kroplówka, którą w przerwie między oesami lekarze zaaplikowali Pawłowi Molgo, tchnęła w niego nowe siły, a jednocześnie nadzieję na lepszy wynik podczas drugiego przejazdu. Terapia zadziałała błyskawicznie, a zawodnicy NAC Rally Team pokonali odcinek koncertowo, poprawiając się o ponad 6 minut w porównaniu z czasem osiągniętym przed południem.
? Tym razem jechało nam się fantastycznie! ? mówi kierowca. ? Zupełnie zapomniałem o wcześniejszych dolegliwościach zdrowotnych, choć gdy zobaczyłem na liczniku 185 km/h, myślałem przez chwilę, że mam omamy. Była to jednak prawda! Oes pokonaliśmy ze średnią 94 km/h, zdecydowanie wygrywając z rywalami i poprawiając naszą pozycję w klasyfikacji. Awansowaliśmy na fotel lidera klasy samochodowej, a w generalce ustępujemy jedynie Tomaszowi Białkowskiemu i Dariuszowi Baśkiewiczowi w Can-Amie.
Długie proste, które dominowały na sobotnich oesach, w niedzielę ustąpią krętym partiom leśnym premiującym zwinne UTV-y. Załoga NAC Rally Team nie zamierza dać jednak za wygraną i chce walczyć o końcowy sukces. Tytuł wicemistrzów Polski ma już na wyciągnięcie ręki!