IX etap Africa Eco Race 2015 ? pielgrzymka pełna pokus
366 kilometrów na czas pokonali w trakcie IX etapu rajdu Africa Eco Race 2015 zawodnicy zmierzający w kierunku Dakaru. Tego prawdziwego, senegalskiego Dakaru, który od blisko 40 lat jest mekką off-roaderów z całego świata. Wśród tegorocznych ?pielgrzymów? są również nasi reprezentanci z zespołu NAC Rally Team, którzy mają realną szansę na odniesienie zwycięstwa w swojej grupie.
Czwartkowy etap rajdu z Azougui do Akjoujt różnił się znacząco od wcześniejszych dni, w trakcie których zawodnicy toczyli walkę na niezwykle wymagających, miękkich wydmach. I tym razem piasku oczywiście (jak to w Afryce) nie zabrakło, ale wydm było zdecydowanie mniej, a na trasie dominowały partie szybkie i wymagające dobrej techniki jazdy. Dodatkowym wyzwaniem była konieczność skupienia się na trasie, w sytuacji gdy wokół niej roztaczały się nieziemskie widoki. W pamięci zawodników odcisnął się zwłaszcza przejazd Białą Doliną, której nazwa pochodzi od niemal śnieżnobiałego piachu leżącego na zboczach. Dnem prowadzi droga, która wije się między oazami. Takie atrakcje mogły dekoncentrować zawodników, którym trudno było skupić się na rywalizacji.
Niewielki pech na czwartkowym etapie spotkał załogę polskiego Unimoga, który niefortunnie najechał na sporej wielkości głaz. W zamyśle miał on zmieścić się pod portalowym mostem napędowym Mercedesa, jednak uderzył w felgę, wykrzywiając ją na tyle, że powstała nieszczelność, nienadająca się do zreperowania. Wymiana koła w ciężarówce, w rajdowych warunkach, w obliczu niezliczonej wręcz ilości szpilek, które najpierw należy odkręcić, a następnie przykręcić, to niełatwe zadanie, ale Piotr Domownik, Janusz Jandrowicz i Michał Ungurian są doświadczonymi zawodnikami, którym operacja ta zajęła tylko 40 minut. Strata ta zaowocowała jednak ich spadkiem na 5. miejsce w klasyfikacji ciężarówek AER 2015.
Dobry humor nie opuszcza jednak zawodników NAC Rally Team, a jego źródłem jest niezmiennie wyśmienity wynik załogi Toyoty Land Cruiser ? Pawła Molgo i Ernesta Góreckiego, którzy od początku rajdu zasiadają na fotelu lidera grupy aut produkcyjnych i dzień po dniu powiększają swą przewagę nad rywalami.