Turkmen Desert Race ? przedwczesny finał
Awaria, jaka spotkała samochód Pawła Molgo i Rafała Martona, na II etapie Turkmen Desert Race, niestety okazała się niemożliwa do usunięcia w rajdowych warunkach i Polacy zmuszeni byli wycofać się z dalszej rywalizacji. Na trzy dni przed końcem maratonu załoga NAC Rally Team plasowała się na bardzo dobrej, 13. pozycji.
– Niestety z powodu awarii układu wtryskowego, braku możliwości pełnej diagnostyki i naprawy w warunkach, w jakich się znajdujemy, postanowiliśmy wycofać się z dalszej walki ? donosi z Turkmenistanu Paweł Molgo.
Kłopoty z silnikiem Polacy zaczęli odczuwać jeszcze przed półmetkiem II etapu, a mimo to w ponad 46-stopniowym upale kontynuowali zmagania na morderczym oesie. Z ośmiu cylindrów jednostki napędowej Toyoty pracowały tylko sześć, a jakby tego było mało, 30 kilometrów przed metą pojawiły się problemy z ładowaniem. Załoga NAC Rally Team ukończyła oes, a wtedy do całonocnej walki przystąpili jej mechanicy. Mimo ich starań awaria okazała się zbyt poważna, a jej naprawa na biwaku okazała się niemożliwa.
Znakomite wrażenie, jak nowy rajd wywarł na Polakach, pozwala mieć nadzieję graniczącą z pewnością, że nie była to ich ostatnia wizyta w Turkmenistanie.