Sukces kryje się w liczbach
Toyota to według statystyk jeden z najbardziej niezawodnych samochodów terenowych walczących w rajdzie Dakar. Co istotne, Toyota jest również najlepszym pojazdem w gronie aut seryjnych (T2.2), czego dowodem jest kolejne dakarowe zwycięstwo odniesione przez Hiszpana Xaviera Föja. Liczby nie kłamią ? decyzja zespołu NAC Rally Team o przesiadce Pawła Molgo do Toyoty Land Cruiser to strzał ? nomen omen ? w dziesiątkę!
Jak policzyli miłośnicy Toyoty na forum tlc.org.pl, metę rajdu Dakar 2013 osiągnęło 90 ze 153 samochodów, które wyruszyły na morderczą trasę zawodów. Z 46 Land Cruiserów i Hiluxów startujących w tegorocznej edycji do mety dotarło aż 29, co oznacza ?dojeżdżalność? na poziomie 63 procent (średnia dla całego Dakaru w klasie samochodów wynosi 59 procent) i jest dobitnym świadectwem ich niezawodności. Nic dziwnego, że Toyoty są najczęściej wybierane przez profesjonalnych zawodników.
Marki bardziej niezawodne jak BMW, SMG czy MINI to auta zbudowane od podstaw z myślą o rajdowych zmaganiach, podczas gdy duża część Toyot (w tym wszystkie z grupy T2) bazuje na pojazdach seryjnych. Japońska marka ma lepsze statystyki niż Mitsubishi, Volkswagen i Nissan. Wygrywa również walkowerem starcie z legendarnym Jeepem, który na Dakarze… w ogóle nie jest reprezentowany! Paweł Molgo dokonując wyboru nowego auta, był świadom jego potencjału: – Na najważniejszych maratonach, w tym również Dakarze, Toyoty dominują w grupie T2, w której w zasadzie nie mają żadnej konkurencji. Uważam, że możliwości Land Cruisera odpowiadają aktualnie posiadanym przeze mnie umiejętnościom rajdowym. Mam nadzieję, że razem stworzymy zgrany duet!
Za sukcesem jednego zawodnika w rajdzie stoi zazwyczaj cały sztab pomocników: są wśród nich mechanicy, logistycy, fizjoterapeuci, managerowie i ? oczywiście ? kierownictwo teamu. By zrozumieć, jak dużym przedsięwzięciem jest występ w Dakarze, przyjrzyjmy się strukturom i logistyce zespołu, którego barwy reprezentuje Xavier Föj.
Hiszpański zespół 4WD Jaton Racing swoje korzenie ma w Argentynie, skąd w 2001 roku przeniósł się do Vilanova del Valles z zamiarem podboju rynku europejskiego. Właściciel zespołu Ariel Jaton na Stary Kontynent przybył z wyśmienitymi referencjami, jakimi były liczne sukcesy zbudowanych przez jego firmę pojazdów, które odnosiły m.in. w Rally por las Pampas. Dakar 2013 był szóstą już edycją rajdu, w której uczestniczył. W tym roku w zespole zatrudnionych było aż 69 osób!
Priorytetowym pojazdem dla teamu była oczywiście Toyota Land Cruiser KDJ155 Xaviera Föja, ale pod opieką 4WD Jaton Racing znajdowały się ponadto bliźniaczy Land Cruiser José L. Rivasa, cztery Toyoty Hilux załóg z Argentyny i Paragwaju, Mitsubishi Proto Raula Orlandiniego, cztery UTV-y marki Can-Am oraz sześć quadów Renegade.
Do obsługi takiej armii rajdówek zespół zabrał na zawody trzy ciężarówki grupy T5 (poruszające się z obozu do obozu tylko drogami dojazdowymi), dwie ciężarówki T4 (jadące po trasie rajdu, by w razie potrzeby wspomagać zawodników będących w tarapatach) oraz cztery auta ?szybkiej pomocy?. Rządy nad potężną ekipą mechaników sprawowali kierownik zespołu, szef zaopatrzenia oraz team manager.
Daleka wyprawa armady pojazdów wymagała szczegółowego planu i sprawnej logistyki. Kolejne liczby świadczą dobitnie, z jakim dużym przedsięwzięciem musieli zmierzyć się członkowie zespołu 4WD Jaton Racing. Dla siedmiu samochodów rajdowych na ciężarówki zapakowanych zostało aż 120 opon. Skompletowanych zostało również 45 kompletów ogumienia dla quadów i side-by-side’ów. W trakcie Dakaru mechanicy musieli być gotowi do zatankowania blisko 4000 litrów paliwa do każdej z rajdówek. W sumie zespół transportował aż 50 ton części zamiennych.
Członkowie serwisu z reguły śpią (na zmianę) w trakcie dnia i podczas przejazdu odcinkami dojazdowymi, a pracują nocą. Średnio codziennie pokonują 600 kilometrów. Dobry wynik ich podopiecznego jemu przynosi chwałę, a im satysfakcję. Dakar to rajd, który nieustannie wymaga poświęceń…
Na tle hiszpańskiego zespołu polski NAC Rally Team prezentuje się skromniej ? o wynik walczy rajdówka T2, jej zabezpieczeniem jest ?szybki serwis? w postaci Unimoga T4, a zaplecze stanowi ?etatowy pomocnik?, czyli ciężarowy MAN T5. Zadania członków zespołu, ich wysiłek i poświęcenie w każdym zespole są jednak porównywalne. Nagrodą jest radość na mecie ? aby ją osiągnąć, wcześniej trzeba jednak wszystko dobrze policzyć!