Im trudniej tym lepiej ? NAC Rally Team awansuje do czołowej trójki Balkan Offroad Rallye
![16-09-2016 16-09-2016](https://nacrallyteam.pl/wp-content/uploads/2016/09/16-09-2016.jpg)
Zwycięstwo odniesione na VI etapie maratonu Balkan Offroad Rallye oraz anulowanie przez sędziów błędnie przyznanej kary 50 minut sprawiły, że na dwa dni przed zakończeniem rajdu załoga NAC Rally Team ? Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz ? przesunęła się na wysokie 3. miejsce w klasyfikacji generalnej z realnymi perspektywami na dalszy awans. – Będziemy walczyć do samego końca, choć być może ?zabraknie? nam kilometrów na odrobienie strat do rywali. Ale wszystko się jeszcze może zdarzyć! ? mówi aktualny mistrz Polski, Paweł Molgo.
Trasę czwartkowego, 120-kilometrowego oesu zmoczyła ulewa, niwelując wreszcie uciążliwy kurz i zarazem podnosząc poziom trudności, bo nie wszyscy radzili sobie z utrzymaniem pojazdów w ryzach na śliskiej nawierzchni. Problemu z tym nie mieli Polacy znani z upodobania do ciężkich warunków terenowych. – Wygraliśmy zdecydowanie z 5-minutową przewagą nad rywalami ? mówi Paweł Molgo. – Nie ukrywam, że bardzo lubię techniczną, szybką jazdę po śliskim. Postawiliśmy na opony typu Mud Terrain, co okazało się dobrym wyborem. Jechało nam się wyśmienicie, a dodatkową motywację stanowiły… urodziny Janusza, mojego pilota, które chcieliśmy świętować już na plaży. Im dłużej trwa rywalizacja, tym lepiej układa się współpraca w naszej załodze. Nawigacja na ?Balkan? jest bardzo trudna, a tempo jazdy T-jedynką wysokie. Dziś świetnie się zgrywaliśmy i zamierzamy nie odpuszczać aż do końca, bo wciąż mamy o co walczyć. Nasza strata do dwóch czołowych załóg nie jest duża, a dziś udowodniliśmy, że potrafimy jeździć od nich szybciej. W piątek dwukrotnie będziemy pokonywać długi, 130-kilometrowy oes, więc jeśli unikniemy błędów i awarii, mamy szansę jeszcze awansować.
Molgo i Jandrowicz na trasę VI etapu ruszyli z 4. pozycji, ale po drodze wyprzedzili wszystkich rywali i finiszowali jako pierwsi. Na poprzednim, V etapie, dokonanie takiego wyczynu nie było możliwe z powodu ogromnych tumanów kurzu, które nie pozwalały nawet zbliżyć się do przeciwnika. Choć etap był długi, załogi docierały do mety niemal w tej samej kolejności, w jakiej startowały. – We środę zajęliśmy 4. miejsce i niestety nic więcej nie mogliśmy zrobić ? opowiada Molgo. – Próby wyprzedzania obarczone były zbyt wielkim ryzykiem. W tej kwestii organizator musi w przyszłości coś zmienić. Załogi powinny mieć w kabinach urządzenia wzorowane na dakarowym Sentinelu, za pomocą którego można dać sygnał poprzedzającej załodze, aby zjechała na bok.
Poza tą drobną uwagą Polacy z NAC Rally Team o rajdzie wypowiadają się w samych superlatywach. – ?Balkan? ma ogromny potencjał! – mówią ? Ponad 2000 kilometrów oesowych pozwala najeździć się do syta. Trasa jest trudna, nawigacja bardzo wymagająca, a krajobrazy przepiękne ? brakuje tu tylko wydm! Organizacja stoi na bardzo wysokim poziomie, nie możemy również narzekać na zaplecze noclegowe. Dodatkowe atuty to bliskość Polski oraz niewysokie ceny. Nic dziwnego, że ? jak wieść niesie ? ?Balkan? w przyszłości być może stanie się rundą kandydacką Pucharu Świata FIA.