Równe tempo załogi NAC Rally Team w rajdzie Baja Poland 2015

– Cieszę się, że nawiązujemy walkę z czołowymi zawodnikami Pucharu Świata FIA, a w klasyfikacji generalnej pukamy do TOP10 – mówi Paweł Molgo z zespołu NAC Rally Team, który sobotnie oesy Baja Poland 2015 pokonał równym, mocnym tempem. – Znamy swoje miejsce w szeregu i nie zamierzamy nadmiernie ryzykować przed rozstrzygającymi zawodami, które odbędą się w Żaganiu.
W sobotę Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz dwukrotnie pokonywali 144-kilometrowy oes wytyczony na poligonie drawskim, zajmując 9. i 11. miejsce w klasyfikacji, dzięki czemu na półmetku rajdu w “generalce” plasują się tuż za pierwszą dziesiątką najlepszych zawodników. Dla Pawła Molgo, aktualnego mistrza Polski w rajdach terenowych, wynik ten jest w pełni satysfakcjonujący. – Jesteśmy dokładnie w tym miejscu, w którym się spodziewałem – mówi. – Przed nami plasują się wielkie nazwiska i fantastyczne auta. Sami profesjonaliści. Krzysztof Hołowczyc i Nasser Al-Attiyah są poza naszym zasięgiem, ale pomiędzy nami a pozostałymi załogami już nie ma tak wielkiej przepaści. Do Alexandra Zheludova, który zwyciężył Baja Poland przed 2 laty i dysponuje mocniejszą od naszej wersją Toyoty, tracimy tylko jedną minutę. Mam nadzieję, że w niedzielę uda nam się awansować do TOP10, o czym marzyliśmy przed zawodami. Paweł Molgo i Janusz Jandrowicz z bardzo dobrej strony zaprezentowali się już na porannym osie, na którym zajęli 9. pozycję, pokonując m.in. Zheludova i Małysza. Wynik ten osiągnęli mimo kłopotów z nawigacją – błędne oznaczenie trasy zmyliło zresztą wielu zawodników. Drugi z oesów załoga NAC Rally Team pokonała równym tempem, unikając nadmiernego ryzyka.
– Naszym celem jest zajęcie wysokiego miejsca w końcowej klasyfikacji Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych – mówi Molgo. – W Szczecinie o punkty RMPST walczy wielu zawodników, którzy w polskich mistrzostwach na co dzień nie startują – choćby cały zespół Overdrive. Nie mamy więc szans na zdobycie dużej liczby punktów, a próba nawiązania walki z mocniejszymi Toyotami czy MINI oznaczałaby konieczność postawienia wszystkiego na jedną kartę. To nie ma większego sensu. Jedziemy więc swoim, równym tempem i jesteśmy zadowoleni z osiąganych wyników. Walka o tytuł mistrzowski rozstrzygnie się na finałowej rundzie w Żaganiu. Awaria hydrauliki spowodowała, że z rywalizacji w Baja Poland odpadł ciężarowy Unimog startujący w barwach NAC Rally Team. Naprawa auta w warunkach polowych nie była możliwa, dlatego kapitan załogi – Piotr Domownik – zadecydował o wycofaniu się z rywalizacji.
W niedzielę zawodnicy, którzy pozostali na placu boju Baja Poland 2015, dwukrotnie pokonają 65- kilometrowy oes wytyczony w sąsiedztwie Szczecina.