Jeszcze więcej odcinków specjalnych i znacznie mniej dojazdówek ? tak organizatorzy rosyjskiego Silk Way Rally zachęcają do uczestnictwa w rajdzie czołowych kierowców świata. Obok nich do walki stanie również polski zespół NAC Rally Team, w którego barwach wystartują dwa auta rajdowe.
Paweł Molgo zasiądzie za sterami Mitsubishi Pajero T2, którym w ubiegłym roku wywalczył Mistrzostwo Polski grupy T2. Podobnie jak na Italian Baja towarzyszyć mu będzie Janusz Jandrowicz. Załogę ciężarowego Unimoga T4 stanowić będzie Piotr Domownik, Jarek Kazberuk i Beata Sadowska. – ?Silk? traktujemy jako próbę przed Dakarem ? mówi Piotr Domownik. – To rajd długi, trudny, będący dla nas dużym wyzwaniem. Będzie okazja, by poćwiczyć nie tylko swoje umiejętności w terenie, ale również logistykę.
Silk Way Rally do niedawna miał wiele wspólnego z rajdem Dakar. Ten sam (współ)organizator ? francuska firma A.S.O., podobny charakter tras tyle że zamiast w Argentynie i Chile zawodnicy ścigali się po bezdrożach Rosji i Kazachstanu, światowe znakomitości na liście startowej. W tym roku jednak A.S.O. wycofało się ze współtworzenia rajdu, oddając ster w ręce Rosjan, którzy choć dysponują mniejszym doświadczeniem, wciąż mają w ręku duże atuty: napompowany budżet, wsparcie rosyjskich władz, w tym samego Kremla i ? last but not the least ? bezkresne, dziewicze tereny Rosji.
Trasa, którą zaprezentowali organizatorzy Silk Way Rally, w 70 procentach wieść będzie nowymi drogami. Jak skrupulatnie obliczono, odcinki specjalne wydłużą się o 15 procent, a dojazdówki ulegną redukcji o 40 procent. W sumie zawodnicy pokonają dystans 3800 kilometrów, z czego 2000 kilometrów stanowią próby czasowe. I to nie byle jakie. Nawierzchnię aż 40 procent oesów stanowić będzie piasek! Teorię, że rajdy pustynne organizowane są wyłącznie na terenie Afryki, można więc odłożyć między bajki.
Zawodnicy, którzy planują występ w tegorocznym Silk Way Rally, nie kryją zadowolenia: – Gdy w ubiegłym roku startowałem w tym rajdzie po raz pierwszy, sądziłem, że będzie to bardzo sympatyczna impreza charakteryzująca się dużym zróżnicowaniem terenu ? mówi Stephane Peterhansel, dziesięciokrotny triumfator Dakaru, najsłynniejszego rajdu terenowego na świecie. – Ale okazało się, że niektóre etapy były dłuższe niż na Dakarze! Skrócenie dojazdówek przy jednoczesnym wydłużeniu oesów uważam za dobre posunięcie, co tylko zwiększa moją ochotę, by tam wrócić.
Silk Way Rally 2012 rozpocznie się od badań technicznych pojazdów, które w dniach 6-7 lipca będą przeprowadzone nieopodal słynnego stadionu Łużniki. Na dzień 7 lipca zaplanowany jest uroczysty start z Placu Czerwonego w Moskwie, skąd zawodnicy wyruszą w sześciodniową eskapadę po bezdrożach. Trasa rajdu prowadzić będzie z Moskwy do Gelendzhik w pobliżu Soczii (gdzie w 2014 roku odbędą się zimowe igrzyska olimpijskie). Na metę rajdu zawodnicy dotrą 13 lipca.
Organizatorzy chwalą się, że trasę Silk Way Rally 2012 wyznaczyli w zupełnie nowych rejonach Rosji, gdzie nigdy jeszcze nie odbywał się rajd terenowy. To oznacza, że zawody obok waloru sportowego będą również niezwykle atrakcyjne pod względem krajoznawczym. Ułatwieniem dla teamów serwisowych będą dwa etapy z trasą w formie pętli, co oznacza, że w tych dniach nie będzie konieczności uciążliwego przenoszenia biwaku w nowe miejsce.
Rosjanie choć nie mają już wsparcia A.S.O. dokładają starań, by zachęcić do udziału w ich imprezie zagranicznych zawodników. Na starcie spodziewają się przedstawicieli aż 30 narodowości; podobno wielu Europejczyków dokonało już rejestracji. By przekonać niezdecydowanych, co chwila pojawiają się informacje o nowych udogodnieniach. Niedawno w Paryżu otwarto biuro zawodów, które stanowi łącznik pomiędzy zachodnioeuropejskimi off-roaderami i rosyjskim rajdem. Kobiece załogi, które podejmą wyzwanie i staną na starcie maratonu, otrzymały przywilej darmowego wpisowego. Kto obawia się kłopotów z dojazdem na rajd, może skorzystać z oferty transportu auta na lorze: z Paryża na start i z powrotem z mety do Paryża. Można również dołączyć po drodze do konwoju organizatora, co jest gwarancją bezproblemowego przejazdu przez granicę rosyjską. Rosjanie oferują również pomoc w otrzymaniu wiz.
Pewne jest również, że o Silk Way Rally będzie głośno w światowych mediach. Partnerem rajdu została stacja Eurosport, która codziennie będzie relacjonować zawody do 59 krajów na świecie.
Choć listy startowe nie zostały jeszcze ujawnione, na starcie rajdu spodziewać się możemy światowej czołówki off-roadu, w tym między innymi rajdówek MINI zespołu X-Raid oraz ich najpoważniejszego obecnie rywala ? teamu Toyoty. Pewny jest również udział w zawodach rosyjskiej armady Kamaza, której stawią czoła zespoły Iveco (zwycięzcy Dakaru 2012) i Tatry (zwycięzca SWR 2011).
Strategia zespołu NAC Rally Team oparta będzie na spokojnej, rozważnej jeździe, a Paweł Molgo będzie mógł czuć się bezpiecznie, wiedząc, że jego śladami podąża ?szybka pomoc? w Unimogu. – Zobaczymy, jak będzie na półmetku ? mówi Piotr Domownik. – Jeśli będzie o co powalczyć w grupie T2, drugą część rajdu Paweł pojedzie szybciej. Ja teoretycznie również ?ścigam się? w grupie T4, ale bez obaw ? nie zamierzam rywalizować z Kamazami…
NAC Rally Team w ramach przygotowań do ?Silka? (a w dalszej perspektywie do Dakaru, w którym wystartuje najpewniej tylko ciężarówką) już w najbliższy weekend wystąpi w I rundzie Rajdowych Mistrzostw Polski Samochodów Terenowych ? rajdzie XLavina IV. Rábaköz Cup, który odbędzie się na Węgrzech.