wrzesień 2020
Plan wykonany ? NAC Rally Team po prologu Baja Poland 2020
Plan wykonany ? NAC Rally Team po prologu Baja Poland 2020
7-kilometrowy prolog to niewiele, jeśli spojrzeć z perspektywy blisko 350 kilometrów oesowych, które na zawodników startujących w Baja Poland 2020 czekają w sobotę, ale w zupełności wystarczająco, by sprawdzić formę i porównać ją z dyspozycją rywali. ? Jest nieźle ? stwierdza z zadowoleniem Paweł Molgo z zespołu NAC Ralky Team. ? Zajęliśmy 7. pozycję w klasyfikacji Pucharu Świata, dzięki czemu w sobotę unikniemy zarówno przecierania trasy, jak i jazdy w ogonie stawki. Za nami uplasował się m.in. sam Stephane Peterhansel, co jest bardzo budujące.
?Monsieur Dakar?, jak nazywany jest Stephane Pterhansel, 13-krotny triumfator Dakaru, w sobotę będzie jednym z zawodników poprzedzających załogę NAC Rally Team na trasie. ? On oraz sześciu innych kierowców ze ścisłej światowej czołówki skutecznie przetrą nam trasę, zakładając ślad, a jednocześnie nie tworząc jeszcze kolein ? kalkuluje Paweł Molgo. ? O wiele ?ciekawiej? będzie podczas drugiego przejazdu oesu, gdy przejedzie po nim już kilkadziesiąt maszyn, w tym kilka potężnych ciężarówek.
Po piątkowej rozgrzewce wszyscy zawodnicy z ciekawością, a czasem obawą spoglądają w niebo, zastanawiając się, co szykuje dla nich aura. Nawet jeśli nie spadnie zapowiadany deszcz, to i tak woda i błoto będą miały duży wpływ na rywalizację. ? Dlatego postawiliśmy na opony typu Mud Terrain ? Wranglery, które stanowią ?bezpieczny? wybór, zapewniając dobrą trakcję w śliskim terenie ? wyjaśnia kierowca Forda F-150. ? Już na prologu przekonaliśmy się, że trasa jest mocno ?przeprawowa?, a fontanny wody nieraz zalewały nam przednią szybę. Jechało mi się jednak dobrze, aż za dobrze, bo w pewnym momencie… przedobrzyłem, zbyt mocno zaciągając ?ręczny? na zakręcie, przez co obróciło nasz samochód. Zapalenie silnika i cofanie kosztowało nas jakieś 10 sekund, ale z perspektywy całego rajdu nie ma to żadnego znaczenia. Póki co wszystko idzie z zgodnie z planem – w sobotę wystartujemy tuż za najmocniejszymi zawodnikami i będziemy mogli skupić się na pościgu za nimi.
Najszybszym kierowcą na prologu Baja Poland 2020 okazał się zwycięzca ostatniego Dakaru – Nasser Al-Attiyah, jednak to nie on, lecz 4. na mecie Kuba Przygoński będzie przecierał trasę. Podczas losowania miejsc startowych ?Książę? z Kataru wybrał bezpieczną 4. pozycję, lokując się tuż za plecami Krzysztofa Hołowczyca.
? Wspaniali zawodnicy, najszybsze na świecie rajdówki cross-country, cudowny poligon w Drawsku Pomorskim ? czegóż chcieć więcej? ? pyta retorycznie Paweł Molgo. ? Mam tylko nadzieję, że ominą nas niespodzianki. W piątek zaskoczył nas ?speed limit? umieszczony w roadbooku, choć prolog miał ledwie kilka kilometrów. Tuż przed startem okazało się, że nie musimy stosować się do wyznaczonego ograniczenia prędkości. Mam nadzieję, że takie sytuacje już się nie powtórzą. Liczę na wspaniałe ściganie w sobotę i fascynującą dogrywkę w niedzielę!
Plejada gwiazd na starcie Baja Poland 2020
Plejada gwiazd na starcie Baja Poland 2020
Galeria sław światowego cross-country, kultowa już trasa wytyczona na poligonie drawskim, trzy dni ścigania w bardzo wymagających warunkach. W dobie koronawirusa rajd Baja Poland urósł do rangi próby generalnej najszybszych kierowców terenowych na świecie przed styczniowym Dakarem w Arabii Saudyjskiej. W szranki z nimi stanie między innymi załoga NAC Rally Team w składzie Paweł Molgo ? Maciej Marton, która liczy na swoje doświadczenie i umiejętności jazdy w błotnistym terenie.
? Byłbym niepoprawnym optymistą, mówiąc, że zamierzam przegonić takie gwiazdy jak Nasser Al-Attiyah czy Stephane Peterhansel w ich fabrycznych Toyotach i MINI ? uśmiecha się Paweł Molgo. ? Oczywiście tanio nie sprzedam skóry i dam z siebie wszystko, celując w TOP10 zawodów. Im wyżej się uplasuję, tym większa będzie moja radość i satysfakcja. Ale już teraz czuję zadowolenie, że biorę udział w zawodach o tak wysokiej randze w otoczeniu znakomitości motosportu, wśród których legitymuję się najstarszym rocznikiem w metryce urodzenia. Czuję, że już naprawdę nic nie ?muszę?, za to mogę w pełni cieszyć się jazdą.
Lista startowa Baja Poland 2020 prezentuje się imponująco. W zawodach wystartuje po kilka fabrycznych Toyot (Al-Attiyah, Ten Brinke, Przygoński) oraz MINI/BMW (Peterhansel, Hołowczyc, Vasilyev, Małuszyński). Mocną reprezentację przysyłają również Czesi (Zapletal, Prokop, Porizek).
? Nasz Ford F-150 jest znakomitą rajdówką, co udowodnił przed dwoma tygodniami w Rumunii, ale trudno mu się równać z dakarówkami ? mówi Molgo. ? To jest zupełnie inna liga! Mogłem się o tym przekonać podczas czwartkowych testów, gdy na prawy fotel pilota nieoczekiwanie zaprosił mnie sam Nasser Al-Attiyah. Ogromna moc silnika Toyoty, płynnie działające zawieszenie, świetnie reagujące hamulce ? wszystko to zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Plus niesamowita pewność siebie i spokój ?Księcia?. Te kilka wspólnych kilometrów było dla mnie ogromną frajdą, ale też uświadomiło mi przepaść, jaka dzieli auto ?fabryczne? od rajdówki ?prywatnej?.
Zmagania na Baja Poland 2020 potrwają trzy dni. Po piątkowym prologu w sobotę zawodnicy dwukrotnie pokonają ponad 172-kilometrowy oes w Drawsku Pomorskim, by w niedzielę na koniec zaliczyć jeszcze cztery krótkie odcinki pod Szczecinem.
? Dużą rolę odegrać może pogoda, która stała się dość niestabilna ? ocenia Paweł Molgo. ? Przez ostatnie dwa dni padało i podobno niektóre miejsca na drawskim poligonie są bardzo błotniste. Po cichu na to właśnie liczę, że trasa będzie premiowała dobrą technikę jazdy, natomiast mniejsze znaczenie będą odgrywały parametry techniczne auta. Ale póki co warunki, jakie zastaniemy, są jedną wielką niewiadomą. To sprawia, że tegoroczna Baja Szczecin jest jeszcze bardziej atrakcyjna!